W sobotę odwiedziłem Dziećkowice. Mieszkańcy tej mysłowickiej dzielnicy czują się zapomnianą częścią Mysłowic. Od lat bez odpowiedzi pozostają ich apele o remont ulicy Długiej i budowę chodnika. Spore niebezpieczeństwo stwarzają kierowcy, którzy często łamią przepisy dot. graniczenia prędkości na tej ulicy.
Mieszkańcy zwrócili także uwagę na płac zabaw, proszą o jego rozbudowę i modernizację. Proszą też o zwykły porządek – przycięcie gałęzi, skoszenie trawy, odśnieżanie zimą. Mówią: „Nie ma gospodarza! Nikt o nas nie pamięta”.