W poniedziałek (17.09) ponownie odwiedziłem dzielnicę Ławki, tym razem na zaproszenie pani Gabrieli. Nie bez powodu mieszkańcy tej dzielnicy uważają, że magistrat zapomniał o jej istnieniu.
W dzielnicy tej (Ławki to najmłodsza dzielnica Mysłowic) brakuje chodników, remontu wymagają ulice Murckowska i Piastów, a z potoku ławeckiego unosi się fetor.
W dzielnicy przybywa mieszkańców – coraz więcej osób decyduje się wybudować tam swój dom – a nie ma tam przedszkola dla dzieci. Tematów, które omówiliśmy było naprawdę sporo.