To politycy PiSu mogli przebić się do gabinetu premiera Morawieckiego i przekonać go, że skoro startował z woj. śląskiego i tyle naobiecywał, to mógłby wpisać do budżetu jakieś zadania dla województwa
Jak mówi Wojciech Król, osobiście składał poprawki do budżetu, które były odrzucane głosami posłów PiSu z województwa śląskiego.
Wnioskowałem o dofinansowanie budowy DTŚ, upominałem się o tę inwestycję i posłowie Prawa i Sprawiedliwości z okręgu katowickiego zagłosowali przeciw”
Według Króla, gdyby posłowie mieli dobre intencje, to przynajmniej spróbowaliby lobbować i nie głosowali przeciwko Śląskowi.